Informacje

  • Wszystkie kilometry: 20462.26 km
  • Km w terenie: 2834.41 km (13.85%)
  • Czas na rowerze: 36d 09h 25m
  • Prędkość średnia: 23.39 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy basergor.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Pierścień poznański 2013 - 115km

Niedziela, 28 lipca 2013 | dodano:01.08.2013Kategoria powyżej 100 km
Pomimo zapowiadanej strasznie upalnej pogody zdecydowałem się na start w tym rajdzie. Jadąc do Poznania widziałem potężne burze z wyładowaniami - jednak mikadarek przekonał mnie, że będzie upalnie i nie pomylił się.
Szybko rozpakowaliśmy się, przygotowaliśmy rowery i zaopatrzenie i w drogę.

Na starcie w Biedrusku © basergor


Wszyscy ruszyli ostro. 30 startujących osób podzieliło się na 3 grupy - ja jechałem z tą ostatnią. Jednak po 20km jechałem już sam. W lesie było przyjemnie i dosyć mokro po nocnej burzy.

Jeden z pasów startowych w Bednarach © basergor


Po minięciu jeziorek Wrączyńskich wjazd na pola i asfalty a tam juz upał 26 28 30st.

Jeziorka Wronczyńskie © basergor


Na prośbę organizatora doganiam ostatnia grupę ( przez około 5km mam ponad 30km/h na liczniku ) - grupę doganiam w Tulcach tam jest postój i punkt żywieniowy. Uzupełniam płyny i dalej jadę już z grupą - grupa myli zjazd w tulach i w efekcie nadrabiamy 10km. Upał rośnie - 32 35 28stC ( licznik pokazywał 45stC )

Za Kórnikiem © basergor


Na 90km czuję, że żołądek przestał trawić wodę - nie wiem jeszcze czym to się skończy. W Radzewicach robimy popas.

Ostatni odpoczynek © basergor


Przed Mosiną łapią mnie skurcze, w Mosinie skurcze są tak bolesne, że nie mogę jechać szybciej niż 10km/h - do mety pozostało jakieś 50 - 60km - czyli na 8-9 wieczór w Biedrusku. Niestety pasuję - przegrzałem się i chyba odwodniłem pomimo systematycznego uzupełniania płynów. Rodzinka podrzuca na Biedrusko tam dochodzę do siebie. Darek zresztą także walczył z przegrzaniem i odwodnieniem - jednak temperatura robiła swoje.

Impreza świetnie zorganizowana ( !!! darmowa ) to jeszcze na koniec zestaw ciekawych upominków. W następnym roku muszę już dojechać.
Dane wycieczki:
Km:115.88Km teren:60.00 Czas:05:38km/h:20.57
Pr. maks.:46.00Temperatura:32.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie: 6613kcalPodjazdy:554mRower:SPECIALIZED ROCKHOPPER PRO BLACK

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl